Objawy, które powinny niepokoić
Nadwrażliwość zębów, nieprzyjemny zapach z ust, zaczerwienie dziąseł i ich krwawienie. To jedynie niektóre z objawów, które powinny zaniepokoić i skierować nasze kroki do stomatologa. Niestety, często są one bagatelizowane. Skutkiem tego narażamy się na dużo poważniejsze zmiany, mogące prowadzić do tak poważnych chorób jak Alzheimer. Brzmi nieprawdopodobnie? A jednak. Badania wykazały, że choroba przyzębia może prowadzić do choroby Alzheimera.
Choroba przyzębia – co to takiego?
Choroba przyzębia, powszechnie znana jako paradontoza, jest jedną z najczęstszych przyczyn przedwczesnej utraty zębów. Wydawać by się mogło, że rozpoczyna się niewinnie, bo od niewłaściwej higieny jamy ustnej. Brak systematyczności w szczotkowaniu zębów lub nieprawidłowa technika, nieregularne wizyty u stomatologa (a często ich brak), to początek problemów. Resztki pokarmu gromadzące się w przestrzeniach międzyzębowych są doskonałą pożywką dla bakterii. Nawarstwiający się na zębach osad, który z czasem zmienia się w kamień nazębny, to dla nich środowisko do rozwoju. W rezultacie tworzy się stan zapalny tkanek przyzębia. Co dalej? Bakterie przemieszczają się w ich głąb, a ich działanie powoduje, że cofa się kość wyrostka zębowego, powstają kieszonki zębowe i odsłaniają korzenie zębów. Na skutek tego zęby, nie mając stabilnego połączenia z podłożem, wypadają. Paradontoza to częsta choroba, ale można jej uniknąć. W jaki sposób?
Przede wszystkim profilaktyka
Najbardziej skuteczna jest oczywiście, jak w przypadku większości chorób, profilaktyka. Przede wszystkim dlatego, że paradontoza nie zawsze daje widoczne objawy. Choroba przyzębia czasami rozwija się w ukryciu. Dlatego tak ważna jest diagnostyka. Obok systematycznej i prawidłowej higieny jamy ustnej oraz regularnych wizyt w gabinecie stomatologicznym, gdzie przeprowadzone jest choćby profesjonalne czyszczenie, wystarczy zrobić test PET.
Postaw na diagnozę
– Test PET jest specjalistycznym badaniem wykrywającym obecność i mierzącym stężenie patogenów wywołujących chorobę przyzębia – mówi dr Urszula Jarosz, stomatolog Varsovia Dental w Warszawie – Jest on testem molekularno-biologicznym. Dostarcza nam wielu informacji, które umożliwiają postawienie diagnozy i przewidzenie potencjalnego rozwoju choroby, dzięki czemu możemy wprowadzić adekwatne dla danego przypadku leczenie. Jak wygląda badanie? – Przeprowadzenie testu jest krótkie. Najpierw musimy usunąć naddziąsłową płytkę nazębną i osuszyć miejsca biorcze. Następnie za pomocą specjalnego zestawu pobieramy z kieszonek przydziąsłowych próbki, które wysłane są do laboratorium diagnostycznego. Po kilku dniach mamy wyniki – wyjaśnia dr Jarosz.
Periodontosis – co dalej?
– Jeśli test PET wykaże obecność chorobotwórczych bakterii, wywołujących periodontosis, czyli paradontozę lub też inaczej chorobę przyzębia, wdrażamy odpowiednie leczenie – mówi dr Jarosz – W zależności od przypadku w Varsovia Dental wdrażamy antybiotykoterapię, wykonujemy np. profesjonalne czyszczenie, kiretaż czy leczenie laserowe. Zabieg fotoaktywnej dezynfekcji laserowej jest bardzo skuteczną metodą zwalczania bakterii i zapobiegania ich dalszemu rozwojowi – dodaje specjalistka.